odchodzi
już w niepamięć
polowanie wciąż trwa
Ciągle ta zła siłą natłacza na myśli
niczym formorianie , bez żadnego zdyszenia
to jest moja agonia , mój żal , moja rozpacz
nie mogę wydobyć głosu
by krzyknąć stop
to wciąż się powiększa
poluje na mnie ból wciąż karząc mnie
w środku rozrywając szponem mroku
nie zostawiają cząstki światła
nie słyszą błagania
umiera
powoli słychać ostatni cichy krzyk
ona żegna się
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz