zaczęte opowiadanie ;]

Witam Panów i Panie ;D

za oknem bajka

tak brat mój na zimę woła

bajka , bo tak pięknie 

drzewa otula 

lekkim puszkiem 

sypie nam na oczy 

każdy płatek 

aksamitnej bieli 

ma swój charakter

jest wyjątkowy i niepowtarzalny 

biegnąc za marzeniami natrafiła na ślepą uliczkę ze znakiem STOP 

Nie mogła znieść kiedy na nią patrzył ... Bo tak bardzo uwielbiała to 

zajrzała w okno starej rudery , która stoi już tu od dawna . Nikt tam nie mieszka od przeszło 20 lat , no może poza szczurami . Okno było zaciemnione od brudu  więc wiele tam nie dostrzegła, 

jedynie poza starą gigantyczną szafą  , i poszarpanym dywanem . Pomyślała sobie wtedy no cóż nic więcej już tam nie zobaczę  . Obeszła dom wokół  . Za nim znalazła przepiękny ogród, 

był on nieco zaniedbany . Lecz zdziwiła ją jedna rzecz  , w ogrodzie którego nikt nie pielęgnuje

pod wielkim dębem na którym wisiała huśtawka  rosły piękne czarne róże . Wyglądały na bardzo zadbane , jakby ktoś codziennie je doglądał . Bardzo ją to zastanawiało czy możliwe jest aby ktoś tu zaglądał ? .. Usiadła na huśtawce i rozmyślała nad tym . Nagle huśtawka tak sama siebie zaczęła się bujać . Biedna dziewczyna odruchowo zeskoczyła i wystraszona puściła się pędem jak najdalej od tego miejsca ....

dokończę  jak przyjdzie trochę więcej  weny ;D